Administrator
Wy³o¿on± kocimi ³bami ulicê otaczaj± domy tych, którzy nie g³oduj±, ale nie zrobili osza³amiaj±cej kariery. Dominuje drewno i szary, g³adzony kamieñ, oraz dykta, sosnowe deski, glina... w³a¶ciwie trudno cokolwiek powiedzieæ o charakterze tego miejsca, jest tak zró¿nicowane. Ka¿dego miesi±ca powstaja tu nowe budynki mieszkalne, a istniej±ce s± na potêgê przebudowywane. A ¿e wiêkszo¶æ osadników traktuje okolice Bramy Wschodniej jako przystanek w drodze do b³yskotliwej kariery ( a wiêc równie¿ przeprowadzki), jako¶æ i estetyka zabudowy pozostawiaj± wiele do ¿yczenia. Okolica utrzymana jest w brunatnoszarej tonacji. St±d co ranka t³umy rzemie¶lników, balwierzy, kucharzy oraz rozmaitych s³ug i pacho³ków wyruszaj± s³u¿yæ miastu swymi umiejêtno¶ciami, czy te¿ - jak kto woli - desperacko wedrzeæ siê w ¿yciodajne arterie Wiecznego Miasta, by staæ siê jego czê¶ci±...
Za dnia nie jest to przyjemne miejsce- przemieszczaj±ce siê z miejsca na miejsce ekipy budowlane rozrzucaj± resztki materia³ów po majdanie, przez co wszystko wokó³ pokryte jest kremowym py³em. Powietrze jest duszne, a mieszkañcy opryskliwi i ¿yj±cy w ci±g³ym po¶piechu.
Offline